Składniki:
Biszkopt:
- 6 jajek
-12 łyżek cukru
- 4 łyżki mąki pszennej
- 6 łyżek mąki ziemniaczanej
- 2 łyżki kakao
Masa:
-kostka masła
-2 tabliczki gorzkiej czekolady
-Pół szklanki cukru pudru
Ponadto:
-28 Kit Katów (tych mniejszych poczwórnych)
-6 opakowań truskawek (ok 60-70)
Wykonanie:
Białka oddzielamy od żółtek, dodajemy szczyptę soli i ubijamy na sztywną masę. Dodajemy po jednej łyżce cukru. Następnie dodajemy po jednym żółtku do masy i miksujemy. Mąki przesiać z kakao i stopniowo dodajemy do masy i delikatnie miksujemy. Piekarnik ustawiamy na 180 stopni, tortownicę o średnicy 24cm wykładamy papierem do pieczenia, bądź smarujemy masłem i bułką tartą. Pieczemy przez ok 35 minut aż do "suchego patyczka"
Masło ucieramy z cukrem pudrem. Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej ( ustawiamy miseczkę z połamaną czekoladą nad garnkiem z wodą tak aby miska nie dotykała wody). Gdy czekolada się rozpuści dodajemy do masła i miksujemy.
Biszkopt przecinamy na dwie części. Wykładamy na ciasto masę czekoladową. Truskawki przecinamy wzdłuż na pół (ale nie wszystkie). Układamy je na masie i przykładamy drugi biszkopt. Ciasto obkładamy resztą masy. Na ściankach przyklejamy Kit Katy, a resztę truskawek układamy na górze. Na koniec tort przewiązujemy wstążką i gotowe! :)
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz